Wśród dynamicznych zmian na polskim rynku konsumenckim coś małego i niepozornego rozprzestrzenia się w szybkim tempie — inteligentne automaty vendingowe.
Zgodnie z nowym badaniem Europejskiego Stowarzyszenia Vendingu, rynek inteligentnych automatów vendingowych w Polsce ma w ciągu najbliższych ośmiu lat niemal podwoić swoją wartość — z 75,36 mln USD w 2024 roku do 146,70 mln USD w 2032 roku. To oznacza roczny wskaźnik wzrostu na poziomie 9,98%, a powodem nie jest chwilowa moda.
Kluczowe dane
Wskaźnik | Wartość |
---|---|
Wartość rynku w 2024 r. | 75,36 mln USD |
Wartość rynku w 2032 r. | 146,70 mln USD |
Roczne tempo wzrostu (2025–2032) | 9,98% |
Największy segment według branży (2024) | Handel detaliczny — 30,20 mln USD |
Największa kategoria produktowa (2024) | Przekąski słone — 23,79 mln USD |
Najszybciej rosnący produkt | Napoje — 10,09% wzrostu |
Największy segment technologiczny (2024) | Systemy bezgotówkowe — 48,58 mln USD |
Najszybciej rosnący segment technologiczny | Systemy bezgotówkowe — 10,26% wzrostu |
Rosnący apetyt na wygodę
Sektor handlu detalicznego przoduje w wyścigu o wygodę. Tylko w 2024 roku automaty vendingowe w tym segmencie wygenerują 30,20 mln USD przychodu — i to dopiero początek. Przy prognozowanym tempie wzrostu na poziomie 10,81% handel detaliczny prawdopodobnie pozostanie największym i najszybciej rozwijającym się sektorem w tej branży.
Sprzedawcy detaliczni cenią inteligentne automaty, ponieważ rozwiązują one wiele problemów jednocześnie: nie wymagają personelu, nie mają stałych godzin pracy, generują niskie koszty operacyjne. W przeciwieństwie do tradycyjnych sklepów mogą być ustawiane w miejscach, gdzie wynajem lokalu handlowego byłby nieopłacalny — na przykład w biurowcach czy przy siłowniach.
Co kupują klienci?
Przekąski słone i wytrawne nadal zajmują pierwsze miejsce w sprzedaży, przynosząc w 2024 roku 23,79 mln USD. Chipsy, krakersy, orzechy — szybko, wygodnie i sycąco. Jednak segment napojów szybko nadrabia dystans, z prognozowanym tempem wzrostu 10,09% do 2032 roku.
Nie tylko przekąski: automaty się rozwijają
Choć żywność i napoje wciąż dominują, automaty vendingowe nie ograniczają się już wyłącznie do przekąsek. Kategoria się poszerza. Automaty detaliczne — te sprzedające elektronikę, kosmetyki, produkty higieniczne czy ładowarki — w 2024 roku wygenerują 39,86 mln USD, co czyni je najbardziej dochodowymi.
Inny typ, który rośnie szybciej niż oczekiwano, to bankomaty samoobsługowe. Nie są to urządzenia należące do banków, lecz niezależne maszyny oferujące szybkie, technologicznie wspierane usługi — opłacanie rachunków, doładowania telefonów, drobne wypłaty gotówki. Z tempem wzrostu 9,75% pokazują, że vending to już nie tylko produkty, ale także proste usługi finansowe.
Od monet do płatności zbliżeniowych
Systemy bezgotówkowe to największy i najszybciej rozwijający się segment technologiczny, który w 2024 roku osiągnie przychody w wysokości 48,58 mln USD i będzie rósł w tempie 10,26% rocznie. W kraju, który konsekwentnie zmierza w stronę społeczeństwa bezgotówkowego, nie jest to zaskoczeniem. Dla wielu młodszych konsumentów automat, który nie obsługuje płatności zbliżeniowych, po prostu nie istnieje.
Rynek wciąż młody
Pomimo imponujących danych, rynek inteligentnych automatów vendingowych w Polsce jest wciąż stosunkowo młody. Duża część obecnej infrastruktury vendingowej to stare maszyny — akceptujące wyłącznie monety, oferujące ograniczony wybór produktów i stojące w mało atrakcyjnych lokalizacjach.
Siła przyciągania automatów w Polsce jest prosta: są szybkie, przewidywalne i coraz bardziej spersonalizowane. A wraz z rosnącą akceptacją dla transakcji obsługiwanych przez maszyny, szczególnie w świecie po pandemii, gdzie preferowana jest obsługa bezkontaktowa, potencjał tego rynku wciąż rośnie.